Potrzebowałam zapachowych saszetek do szafy

Bardzo lubię jak moje ubrania po wyciągnięciu z szafy ładnie pachną. Prałam je w różnych płynach do płukania i ekologicznych proszkach do prania, ale to wszystko na nic. O ile bezpośrednio po upraniu ubrania faktycznie miały charakterystyczny, „świeży” zapach, o tyle kiedy wyjmowałam je z szafy choćby kilka dni później, okazało się, że w ogóle one nie pachniały.

Zalety lawendowych saszetek zapachowych do szafy

lawendowe saszetki zapachowe do szafyAkurat tego dnia, kiedy zastanawiałam się, co mogłabym z tym zrobić, odwiedziła mnie sąsiadka. Powiedziałam jej, co zaprząta moją głowę, a ona zapytała się, dlatego po prostu nie użyję pachnących saszetek zapachowych. Zapytałam się jej, co to takiego. Dowiedziałam się od niej, że są to specjalne lawendowe saszetki zapachowe do szafy. Wkłada się je pomiędzy ubrania lub wieszaki, żeby wydzielały delikatny zapach, którym przechodzą ubrania. Dzięki temu nawet po całym sezonie spędzonym w szafie, ubrania nie mają charakterystycznego zapachu „stęchlizny”, tylko delikatny ziołowo – kwiatowy aromat. Dodatkową zaletą takich saszetek jest to, że odstraszają mole i komary. Sąsiadka podpowiedziała mi także w jakim sklepie znajdującym się blisko naszego miejsca zamieszkania dostanę takie saszetki. Bardzo mocno zachęciła mnie ona do wypróbowania takiego rozwiązania, dlatego nie wahałam się dłużej i udałam się do polecanego przez nią sklepu.

Na miejscu zaopatrzyłam się w wysokiej jakości saszetki zapachowe. Sprzedawczyni zapewniła mnie, że jest to bardzo dobry wybór, ponieważ saszetki te zawierają naturalnie uprawianą, ekologiczna lawendę suszoną, która ma intensywny zapach, który może unosić się w szafie nawet przez pół roku. Saszetka jest wykonana z płóciennego materiału w różnych wariantach kolorystycznych. Muszę przyznać, że naprawdę dobrze się ona sprawdziła.