Trend bycia ‘fit’ co roku powoduje wysyp nowych karnetowiczów na siłowniach. Aktywność fizyczna jest bardzo modna i zyskują na tym wszystkie jej odmiany. Dla przeciętnego człowieka słowo siłownia kojarzy się z małym, zamkniętym pomieszczeniem przepełnionym zapachem potu i testosteronu. Na całe szczęcie, stereotyp ten odchodzi w niepamięć.
Żeby trenować siłowo, nie musisz kupować karnetu!
W ostatnich latach możemy zauważyć wzrost ilości siłowni zewnętrznych, parków aktywności lub parków do street workoutu. Związane jest to z relatywnie niewielkimi kosztami budowy takich parków, wzrastającym zapotrzebowaniem na nie oraz faktem, że częściowo lub całościowo są one finansowane z dotacji Unii Europejskiej. Dobra siłownia zewnętrzna składa się z kilku lub kilkunastu maszyn pozwalających wykonywać ćwiczenia na praktycznie każdą partię ciała, oraz kilku drązków do podciagania, poreczy do dipsów oraz drabinek. Bardzo często umieszczane są również maszyny przypominające rowerki lub orbitreki. Ważnym aspektem ćwiczenia w takim miejscu jest fakt, że niemal każdą siłownia zewnętrzna producent urządzeń dostosowywuje je tak, aby używać je mogły osoby w każdym wieku. Również z tego względu często takie siłownie budowane są w małych miejscowościach, gdzie dostęp do pełnowymiarowej siłowni jest utrudniony. No i na koniec niezaprzeczalny fakt, że korzystanie z takiej siłowni jest darmowe i bardzo często może stanowić urozmaicenie spaceru nawet dla starszych osób.
Ciągle panujący trend na aktywność fizyczną powoduje, że pojawia się coraz więcej alternatyw na trening siłowy lub rekreacyjny niż wykupywanie karnetu na siłownie. Dla nas, konsumentów, oznacza to większy wybór i większe możliwości. Siłownia zwenętrzna jest gwarancją, ze skorzystają z niej wszyscy. Cieszy się ona również popularnością pośród osób starszych, które wykonują tam rekreacyjne ćwiczenia.