Właściciel hotelu, dla którego pracowałem często dawał mi zadania, w których musiałem się wykazać. Nie zawsze było to łatwe, ale jakoś mi się udawało. Ostatnio wiele się działo i dostałem bardzo odpowiedzialną misję od szefa. Byłem nią zafascynowany.
Wstawienie łoża małżeńskiego do apartamentu hotelowego
Miałem przygotować apartament dla nowożeńców, z którego miały korzystać świeżo upieczeni małżonkowie. Pomysł taki już kiedyś się przewijał, jednak jak dotąd nie został zrealizowany. Teraz to ja miałem się wszystkim zająć. Wszedłem do apartamentu, w którym miałem dokonać znać i pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to brak odpowiedniego łóżka. W apartamencie stała tylko rozkładana sofa a powinno znaleźć się w nim łoże małżeńskie i to było pierwsze zadanie do zrealizowania. Szef dał mi wolną rękę, ale ustalił górną granicę budżetu, jaki miałem do wykorzystania. Spisałem listę rzeczy, które powinny znaleźć się w takim apartamencie dla nowożeńców i wybrałem się na zakupy. W sklepie meblowym znalazłem łoże, które idealnie się nadawało do hotelu. Było duże, wygodne i kształcie serca. Musiały się w tym pomieszczeniu znaleźć takie elementy, żeby od razu było wiadomo, że apartament przeznaczony był właśnie dla nowożeńców. Łoże, które wybrałem do najtańszych nie należało i dlatego też zadzwoniłem do właściciela sklepu, żeby upewnić się, czy aby na pewno je kupić. Dostałem zgodę i zleciłem dostawę łoża prosto do hotelu. Kiedy dotarło, to wszyscy pracownicy byli nim zachwyceni.
Nieźle się spisałem i szef był zadowolony. Apartament urządziłem idealnie i stał się on wizytówką hotelu. Wiele młodych par go rezerwowało i właściwie nie było weekendu, żeby apartament był pusty. Pomysł zdecydowanie się sprawdził i dobrze, że został wdrożony.