W naszym organizmie z wiekiem zachodzą różne zmiany. Gdy się rodzimy – dojrzewamy, rozwijamy się. Zmiany są duże, ale nasz organizm jest na nie przygotowany, Gdy się starzejemy – w naszym organizmie jest burza hormonów, która najczęściej wpływa dość negatywnie na nasze samopoczucie i zachowanie. Ale są oczywiście na to rady!
Farmakologiczne czy niefarmakologiczne leczenie?
Menopauza, czy inaczej mówiąc przekwitanie czeka każdą kobietę. Tak jest zbudowany żeński organizm i tak to jest po prostu zaplanowane. Zazwyczaj okres przekwitania przypada na okres 45-55 lat – jednak zdarza się, że na przykład następuje szybciej, nawet jeszcze przed 40-stką. Klimakterium wiąże się z szeregiem objawów jakie mogą się pojawić u każdej kobiety. Są to między innymi wahania nastrojów, bóle mięśni, głowy, stany depresyjne, spadek libido, kołatanie serca, większa łamliwość kości, atrofia pochwy, czy nietrzymanie moczu. Tutaj pojawia się pytanie, co lepsze? Niefarmakologiczne leczenie menopauzy czy farmakologia? Na tą chwilę najbardziej powszechną metodą farmakologiczną stosowaną w przypadkach menopauzy jest terapia hormonalna. Jeśli zaś chodzi o stosowanie metod niefarmakologicznych można by tu wymieć szereg witamin i minerałów, które należało by dodatkowo spożywać w zwiększonych dawkach. Jednocześnie wskazana jest wyższa aktywność fizyczna, dzięki której produkujemy endorfiny, czyli hormony szczęścia. Nie zaszkodzi wybrać się na przykład na akupunkturę, czy lecznicze masaże całego ciała.
Dużo można by pisać na temat skuteczności jednej i drugiej metody, jednak niepodważalnie jedna z nich nie niesie za sobą skutków ubocznych! Zanim zdecydujemy się na farmakologiczne metody leczenia menopauzy warto zaufać naturze i spróbować metod niekonwencjonalnych. Do apteki i lekarza można iść w każdej chwili – jeśli faktycznie zaistnieje taka potrzeba.