Kiedy urodziłam moje pierwsze dziecko, rozpierała mnie taka energia, że mimo nieprzespanych nocy byłam pełna sił. Nie chciało mi się spać i miałam pełno różnych pomysłów. Chciałam zapamiętać jak najwięcej chwil z tego krótkiego okresu życia mojego dziecka. Pomyślałam o jakichś profesjonalnych fotografiach pamiątkowych.
Sesja mojego cudownego noworodka
Wiedziałam, że wiele moich przyjaciółek, które urodziły, robiły sesje noworodkowe w Bydgoszczy swoim dzieciom. Była tam pani fotograf z ogromnym doświadczeniem i zaangażowaniem. Sesja noworodkowa nie jest stresująca dla maluchów, ponieważ jak wiadomo, noworodek większość czasu w ciągu dnia słodko przesypia. Dlatego w spokoju można układać go do zdjęć i korzystać z różnych dodatków. Ja postanowiłam zapisać się na sesję jak najszybciej, bo potem może nie być terminów, a noworodek szybko staje się niemowlęciem i już tak dużo nie śpi. Wtedy taka sesja byłaby awykonalna. Udało mi się znaleźć termin i pojechaliśmy na zdjęcia. Pani miała bardzo dużo rekwizytów. Był uroczy strój pszczółki, misia i księżniczki. Różne opaski na główkę, wstążeczki, koszyki. Postanowiłam wybrać strój pszczółki, bo jakoś tak najbardziej mnie ujął i umieścić dziecko w takim koszu sporej wielkości, w którym znajdowały się różne owoce. Córka cały czas spała i nic sobie nie robiła z tej sesji. Jeszcze w trakcie zdjęć zmieniłyśmy jej kocyk na inny kolor, bo ten pierwszy coś nie pasował.
Sesja była bardzo przyjemna i uważam, że to wspaniałe przeżycie. Zdjęcia wyszły cudownie, zupełnie jak na jakichś kartkach okolicznościowych. Moja mama nie uwierzyła, że można było zrobić tak wspaniałe zdjęcia bez użycia jakichś nie wiadomo jak drogich sprzętów. Tyle kopii tych zdjęć zrobiłam, a i tak musiałam jeszcze raz wywoływać.