Praca nauczycielki jest czasami bardzo wymagająca. Jednak ja zawsze starałam się dobrze wywiązywać ze swoich obowiązków. Oczywiście moi uczniowie byli jeszcze młodzi i sposób w jaki przekazuje się wiedzę jest bardzo istotny. Jeżeli chodzi o język polski starałam się podejść do tego nowocześnie ale zarazem skutecznie. Ostatnio jednak dostałam nagłe wezwanie do dyrektora.
Wyjazd dzieci nad morze
Trochę się stresowałam, ponieważ nie miałam pojęcia o co chodzi. Na szczęście okazało się, że wraz z panią od matematyki mamy zorganizować wyjazd dla trzech klas. To było wielkie wyzwanie. Na szczęście już na pierwszej wywiadówce sprawa miejsca została rozstrzygnięta. Rodzice wybrali Kołobrzeg. Okazało się, że jeden z nich ma namiary na hotel nad morzem dla dzieci, który jest bardzo tani. Uznałam, że warto skontaktować się z jego właścicielami. Co prawda był grudzień ale takie rzeczy powinno załatwiać się o wiele szybciej. Zwłaszcza jeżeli chodziło o nocleg nad naszym pięknym morzem. Gdy skontaktowałam się z panią na recepcji udało się wynegocjować niższą stawkę. Pobyt na wakacjach miał trwać około tygodnia. Hotel był zadowolony, ponieważ taka szkolna grupa oznaczała dobry zastrzyk gotówki. Na szczęście udało się trochę zejść z ceny i zaoferowano nam posiłki na miejscu. Jako nauczycielka, a zarazem organizatorka byłam z tego bardzo zadowolona. W przypadku grupy z dziećmi liczył się każdy grosz.
Taki wyjazd wcale nie musiał być drogi. Dzieci najbardziej cieszyły się z takiego wypoczynku na plaży. Również rodzice od razu polecili nam sprawdzone miejsce, które okazało się strzałem w dziesiątkę. Byłem z niego bardzo zadowolona. Ostatecznie już pod koniec grudnia wszystko było ustalone i mieliśmy termin wyjazdu. Również dyrektor był zadowolony z naszej pracy.